Katastrofa budowlana w miejscowości Kietrz w Opolskiem. Zawaliła się tam ściana remontowanego budynku. Doszło także do rozszczelnienia przyłącza gazowego.

Na miejsce wysłano między innymi specjalistyczną grupę poszukiwawczą z Jastrzębia Zdroju. Jak poinformował nas Piotr Sobek z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Głubczycach, wszystko wskazuje na to, że nikogo nie ma pod gruzami.

Dwa psy, które pracowały na gruzowisku, nie potwierdziły obecności osób żywych - mówi Sobek. Jak dodaje, właściciel też twierdzi, że w tym miejscu nie przebywała żadna osoba.

Prawdopodobnie do zawalania się części budynku przyczyniła się pogoda. Wszystko wskazuje na to, że fundamenty budynku zostały podmyte przez intensywny deszcz, który padał w czwartek.