Komisja Ligi Ekstraklasy utrzymała w mocy zawieszenie zawodnika Łódzkiego Klubu Sportowego Arkadiusza Mysony. Piłkarz po meczu z Widzewem założył na siebie koszulkę z antysemickimi napisami.

Na tym jednak sprawa się skończy. Komisja zamierza wrócić do niej po następnej ligowej kolejce. Nie jest jednak powiedziane, że wtedy postępowanie się zakończy. W czwartek przed komisją stawi się Sebastian Mila. Piłkarz będzie zeznawał w charakterze świadka.

Po meczu 25. kolejki Orange Ekstraklasy Mysona założył koszulkę z antysemickimi napisami. Zawodnik przeprosił później za swe zachowanie. Wyjaśnił, że koszulkę dostał od kibica i włożył ją nie wiedząc o napisach.

O sprawie napisał w ubiegłym tygodniu jeden z dzienników. Po tych doniesieniach łódzka prokuratura wszczęła dochodzenie w sprawie nawoływania do nienawiści na tle różnic narodowościowych oraz znieważenia z powodu przynależności narodowej.