Arkadiusz Mysona, piłkarz ŁKS Łódź, został zawieszony w prawach zawodnika. Od dziś nie może występować w meczach ligowych i pucharowych. Decyzję podjęła Komisja Ekstraklasy. Po meczu z Widzewem Mysona miał na sobie koszulkę z wulgarnym antysemickim napisem. Ukarany został także klub - ŁKS zapłaci 50 tysięcy złotych grzywny, a stadion łódzkiej drużyny będzie zamknięty dla publiczności przez miesiąc.

Władze klubu wydały w tej sprawie specjalne oświadczenie, w którym potępiają zachowanie

zawodnika. Podkreślają w nim, że do momentu publikacji w mediach, nikt z przedstawicieli klubu nie wiedział o całym zajściu. Podobnie, jak reszta środowiska piłkarskiego, są one zbulwersowane zachowaniem piłkarza.

Klub poinformował również, że po zakończeniu wewnętrznego postępowania wyjaśniającego zdecyduje o ukaraniu piłkarza zgodnie z regulaminem dyscyplinarnym PZPN.

Jednocześnie władze ŁKS przeprosili wszystkie osoby, które poczuły się urażone zachowaniem zawodnika. Jak oświadczyły, nie chcą, aby klub był w jakikolwiek sposób kojarzony z antysemityzmem.