8-letni chłopiec ranny w wypadku drogowym w Kamieniu Pomorskim (Zachodniopomorskie) opuścił szpital - poinformowała rzeczniczka placówki Joanna Woźnicka. Do wypadku doszło w Nowy Rok, gdy pijany kierowca wjechał w grupę osób, zabijając sześć z nich.

Jak powiedziała Woźnicka, chłopiec opuścił szpital w ubiegły piątek.

Ośmiolatek trafił do szpitala w stanie ciężkim i wymagał opieki na oddziale intensywnej terapii. W połowie stycznia został wybudzony ze śpiączki farmakologicznej, w której przebywał od dnia wypadku. Kiedy jego stan zdrowia poprawił się, został przeniesiony do kliniki pediatrycznej.  

Ośmiolatek stracił w wypadku rodziców.

W wypadku została także ranna 10-letnia dziewczynka. Jej stan zdrowia był dużo lepszy niż chłopca - nie wymagała opieki na oddziale intensywnej terapii. Została wypisana ze szpitala 24 stycznia.

W Nowy Rok auto kierowane przez pijanego i będącego pod wpływem środków odurzających mężczyznę wypadło z drogi i wjechało w grupę ludzi. Zginęło pięć dorosłych osób i jedno dziecko.

Sąd Rejonowy w Kamieniu Pomorskim zdecydował o trzymiesięcznym areszcie dla sprawcy wypadku. Usłyszał on zarzut spowodowania w stanie nietrzeźwym katastrofy w ruchu lądowym, której skutkiem była śmierć wielu osób. Grozi mu do 15 lat więzienia. 

(mpw)