"Przyjechaliśmy, żeby wesprzeć dążenia społeczeństwa ukraińskiego do integracji z Unią Europejską, dążenia do tego, żeby być razem" - powiedział Jarosław Kaczyński, który wraz z grupą polityków PiS przyleciał dziś rano do Kijowa. ​"Uważamy, że to jest ważne dla Ukrainy, Polski i dla UE. Uważamy, że powinniśmy to wesprzeć, bo to jest w polskim interesie i w interesie całej Europy" - dodał.

Jednocześnie przyjeżdżamy tutaj także i dlatego, że chcemy kontynuować to wszystko, co było dziełem mojego śp brata prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej, który prowadził politykę zmierzającą do tego, by ta część Europy była razem, była razem z Unią Europejską i mogła się integrować w tej wielkiej całości jaką jest Europa i w tej mniejszej całości jaką jest Europa Środkowo-Wschodnia - powiedział prezes PiS w Kijowie.

Pytany, co powie Ukraińcom, którzy chcą integracji ich kraju z UE, odpowiedział że przyzna, iż ich popiera. Że my ich popieramy, że to ich dążenie jest w pełni uzasadnione, jest ważne i że to jest nie tylko ich potrzeba, ale że jest to także potrzeba Europy. Tak, że oni nie powinni robić tego z kompleksem, tylko z takim przeświadczeniem, że Europa ma im coś dać, ale oni mają też dać coś bardzo ważnego Europie - powiedział prezes PiS.

Tymczasem prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz właśnie oświadczył, że wkrótce wybiera się do Moskwy. Powszechnie uważa się, że to rosyjska polityka skłoniła władze w Kijowie do odwrotu od Europy w stronę Moskwy.

(mal)