W wieku 61 lat zmarła posłanka Prawa i Sprawiedliwości Joanna Szczypińska. Jak wspominają ją politycy?

W wieku 61 lat zmarła posłanka Prawa i Sprawiedliwości Joanna Szczypińska. Jak wspominają ją politycy?
Jolanta Szczypińska w Sejmie / Tomasz Gzell /PAP

Jolanta Szczypińska od jakiegoś czasu chorowała i przebywała w szpitalu. Jej sylwetkę przypominamy tutaj. 

Rzeczniczka Prawa i Sprawiedliwości pytana o Jolantę Szczypińską powiedziała dziennikarzom: "Będziemy ją wspominać bardzo ciepło". 


Była bardzo pogodną i życzliwą osobą dla nas wszystkich, bardzo oddaną naszej partii i ideom, które towarzyszą naszej partii, naszym działaniom - wspominała Mazurek. To przykra i smutna informacja, która z pewnością dotknie nie tylko nas jako członków Prawa i Sprawiedliwości, ale naszych sympatyków, a przede wszystkich Joli znajomych tych, których znała bezpośrednio i pośrednio poprzez portale społecznościowe. Z całą pewnością będzie nam jej brakowało - dodała. 

Śmierć Jolanty Szczypińskiej zasmuciła wszystkich, którzy się z nią zetknęli. Jola chorowała i bardzo cierpiała. Wiemy o tym wszyscy i wszyscy życzyliśmy jej powrotu do zdrowia. Pamiętam ją jeszcze z lat 70', a także gdy w czasach Porozumienia Centrum razem działaliśmy tworząc zręby, struktury działalności publicznej, politycznej w Polsce - powiedział marszałek Sejmu Marek Kuchciński. Podkreślił, że Jolanta Szczypińska "zawsze była otwarta, potrafiła przełożyć to, czym pielęgniarka szpitalna, którą wcześniej była, może dzielić się z podopiecznymi". Miała też to ciepło, ten dar traktowania wszystkich ludzi wokół siebie w sposób otwarty, wpierający, pomagający, z dobrym słowem" - zaznaczył Kuchciński.

Jarosław Kaczyński o śmierci Jolanty Szczypińskiej: Bardzo, bardzo ciężki cios


Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński wspominał Jolantę Szczypińską na antenie TVP Info. Była taką piękną postacią naszego ruchu - powiedział. Była działaczką “Solidarności", działaczką podziemia, prześladowaną, bitą. Później, w III RP, też nie odzyskała pracy. Znajdowała się w bardzo trudnej sytuacji, mimo wszystko angażowała się, była szefem organizacji słupskiej, wtedy jeszcze województwa słupskiego, Porozumienia Centrum i to w tych ciężkich czasach dla partii. Później zaangażowała się w działalność Prawa i Sprawiedliwości, została posłem - wspominał.

Od 2000 r. bardzo, bardzo ciężko chorowała. I mimo tej choroby, mimo cierpień, działała z całą energią i zachowywała taką radość życia, mimo wszystko, mimo, że przecież wiedziała, że jest chora i była wyjątkowo dobra. Potrafiła sama cierpiąc - i to bardzo cierpiąc - pomagać innym cierpiącym. Była solidarna wobec ludzi, których spotykała krzywda. Ona sama była osobą, którą w życiu spotkało bardzo wiele krzywd - podkreślił prezes PiS.

Jej śmierć jest przedwczesna i mogę powiedzieć tylko jedno, że to jest dla nas bardzo, bardzo smutna wiadomość - przyznał Kaczyński. To jest dla nas coś, czego musieliśmy się spodziewać. To przyjmujemy jako ciężki cios, dla nas partii, ja też osobiście przyjmuję jako bardzo, bardzo ciężkie uderzenie, jako bardzo, bardzo ciężki cios - mówił.

"Od dawna wiadomo było, że sytuacja jest trudna, a jednak Ona nie traciła zapału do pracy, do niesienia pomocy i życzliwego wsparcia ludziom. Dziś odeszła i tak trudno jest się z tym pogodzić. Śp. Poseł na Sejm Jolanta Szczypińska. Droga Jolu, dziękujemy! RiP" - napisał prezydent na Twitterze.

"Z ogromnym smutkiem przyjąłem informację o śmierci Pani Poseł Jolanty Szczypińskiej - osoby niesłychanie ciepłej, zawsze gotowej do oddania swojego serca drugiemu człowiekowi. Pani Poseł, dziękujemy za lata pracy dla Solidarności, dla Rzeczypospolitej. RIP" - komentował premier Mateusz Morawiecki na Twitterze.


"Odeszła Jolanta Szczypińska. Posłanka na Sejm RP. Rzecznik ludzkiej życzliwości i pomocy drugiemu człowiekowi" - napisał na Twitterze poseł PiS Jerzy Polaczek. "Zawsze otwarta na potrzeby drugiego człowieka. Miała wielkie serce i olbrzymią wrażliwość. Jej uśmiech zarażał wszystkich. Będzie bardzo nam Jolu Cię brakować" - stwierdził marszałek Senatu, Stanisław Karczewski. 

Jolantę Szczypińską z sympatią wspominają również politycy spoza Prawa i Sprawiedliwości. "W polityce wiele nas różniło, ale łączyła miłość do zwierząt i naszego Słupska. Oby Pani tam gdzieś miała nadal swoje kochane miasto i pełno, pełno braci i sióstr mniejszych wokół siebie" - napisał na Twitterze Robert Biedroń, były poseł i były prezydent Słupska. 

"Bardzo smutna wiadomość. Wyrazy współczucia dla wszystkich bliskich" - napisał poseł Sławomir Nitras z Platformy Obywatelskiej.