Zarzuty jazdy po pijanemu ma usłyszeć jutro Joanna Liszowska. Wczoraj w Warszawie aktorka spowodowała kolizję. Okazało się, że miała ponad promil alkoholu w organizmie.

Liszowskiej grożą teraz nawet dwa lata więzienia. Tyle przewidują przepisy za prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu. Dodatkowo Liszowska może dostać mandat za spowodowanie kolizji.

Sprawą otwartą pozostaje, na jak długo straci prawo jazdy. Już wczoraj policjanci zatrzymali jej dokument. Jednak na jaki czas - tę decyzję musi podjąć sąd. Maksymalny okres, na jaki może zabronić jej prowadzenie pojazdów, to 10 lat.

(mpw)