Komitet polityczny Prawa i Sprawiedliwości podjął uchwałę w sprawie kandydatury Donalda Tuska na przewodniczącego Rady Europejskiej. Mówi ona o tym, że nie może on być popierany przez Polskę - dowiedziała się PAP od polityków z władz partii.

Komitet polityczny Prawa i Sprawiedliwości podjął uchwałę w sprawie kandydatury Donalda Tuska na przewodniczącego Rady Europejskiej. Mówi ona o tym, że nie może on być popierany przez Polskę - dowiedziała się PAP od polityków z władz partii.
Donald Tusk /TVN24/x-news

W podjętym stanowisku komitet polityczny PiS zobowiązuje premier Beatę Szydło, która jest też wiceprezesem PiS, do tego, by "stanowczo sprzeciwiła się" wyborowi Tuska na przewodniczącego Rady Europejskiej i nie zgłaszała jego kandydatury na drugą kadencję.

PiS zarzuca Tuskowi m.in. łamanie zasady neutralności wobec państwa członkowskiego, angażowanie się w "akcje organów UE skierowane przeciwko Polsce" oraz popieranie opozycji. I to opozycję szczególnego rodzaju, która nie ukrywa swojego antypaństwowego charakteru - zaznaczyła rzeczniczka PiS Beata Mazurek. Zwróciła też uwagę na poparcie Tuska dla rozwiązań nieakceptowanych przez polski rząd, wymieniając w tym kontekście obowiązkową relokację uchodźców. Pytana, czemu ma służyć podjęta przez komitet polityczny PiS uchwała, powiedziała, że wzmacnia ona stanowisko polskiego rządu. 

Pierwsza 2,5-letnia kadencja Tuska jako szefa RE upływa z końcem maja. Na szczycie UE 9-10 marca przywódcy mają zdecydować, czy pozostanie on na tym stanowisku na kolejną kadencję. Obecnie jest jedynym oficjalnym kandydatem. 

Saryusz-Wolski następcą Tuska?


W poniedziałek brytyjski dziennik "Financial Times" poinformował, że premier Beata Szydło sonduje inne kraje UE w sprawie możliwości zastąpienia Donalda Tuska na stanowisku szefa Rady Europejskiej przez europosła PO Jacka Saryusz-Wolskiego. Gazeta powołała się na dwóch europejskich dyplomatów zbliżonych do rozmów.


Szef MSZ Witold Waszczykowski, marszałek Senatu Stanisław Karczewski, a także wicepremier Jarosław Gowin ocenili, że kandydatura Saryusz-Wolskiego na szefa Rady Europejskiego byłaby lepsza od kandydatury Donalda Tuska. Nie potwierdzili jednak, że rząd Beaty Szydło rozważa poparcie ewentualnej kandydatury Saryusz-Wolskiego.

Waszczykowski stwierdził, że europoseł PO "lepiej zna problemy europejskie niż Tusk, a jednocześnie (...) lepiej by promował interes Polski w UE". Wydaje mi się, że Donald Tusk nie zasłużył na drugą kadencję, on niczego nie zrobił pozytywnego dla Europy - dodał.

Karczewski zauważył, że kandydatura Saryusz-Wolskiego wydaje mu się "bardzo interesującą". Nie znam go osobiście, ale obserwuję jego działalność polityczną. To odpowiedzialny polityk z wielkim doświadczeniem europejskim, polityk rozsądny, który nigdy nie wypowiadał się krytycznie o polskim rządzie, bardzo wstrzemięźliwy w swoich opiniach i to jest ciekawa kandydatura - ocenił.

Zdaniem wicepremiera Jarosława Gowina Saryusz-Wolski byłby najlepszym polskim kandydatem na stanowisko szefa RE. Zastrzegł, że nie jest osobą upoważnioną do tego, aby ujawniać, kogo premier Szydło przedstawia jako polskiego kandydata w rozmowach z zagranicznymi przywódcami.

Donald Tusk - człowiek, który łamie elementarne zasady UE - nie może być przewodniczącym Rady Europejskiej; w żadnym razie nie może liczyć na nasze poparcie i brak naszego sprzeciwu - stwierdził prezes PiS Jarosław Kaczyński.


(mn)