Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Ministerstwo Zdrowia zadeklarowały, że w najbliższym czasie zostanie przedstawiony plan działań wspierających bezpieczeństwo ratowników. To odpowiedź na apel Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Ratowników po tragicznym wydarzeniu, do którego doszło w mazowieckich Siedlcach. Pijany 59-latek zaatakował nożem ratowników udzielających mu pomocy. Jeden z nich zmarł w szpitalu, a drugi jest ranny.

Po dramatycznych wydarzeniach w mazowieckich Siedlcach ratownicy zażądali natychmiastowych działań. W sobotę pijany 59-latek zaatakował nożem ratowników udzielających mu pomocy. Jeden z nich zmarł w szpitalu, a drugi jest ranny.

W liście przesłanym w sobotę wieczorem do resortów zdrowia i sprawiedliwości zaapelowali o zaostrzenie kar za napaść oraz wprowadzenie nowych mechanizmów obronnych, w tym monitoringu w postaci kamer w trakcie interwencji, a także o zwiększenie pieniędzy przeznaczanych na edukację i kampanie społeczne, które będą promowały szacunek wobec ratowników medycznych.

Poprosili też o wsparcie w zorganizowaniu szkoleń dla ratowników z zakresu radzenia sobie z agresją wobec nich, a także o utworzenie specjalnego funduszu na pokrycie kosztów leczenia i rehabilitacji ratowników poszkodowanych w trakcie napaści. Ratownicy liczą - i podkreślają to w liście - na jak najszybsze spotkanie z przedstawicielami resortów zdrowia i sprawiedliwości oraz na rozmowę w tej sprawie.

Jest odpowiedź resortów zdrowia oraz spraw wewnętrznych

"Deklarujemy podjęcie stanowczych działań w celu zwiększenia ochrony służb medycznych oraz zapewnienia skuteczności ścigania przestępstw przeciwko ratownikom" - napisały we wspólnym oświadczeniu resorty spraw wewnętrznych i administracji oraz zdrowia. 

Chodzi m.in. o zintensyfikowanie współpracy z organami ścigania "w celu szybkiego i skutecznego pociągania sprawców do odpowiedzialności za przemoc i akty agresji wobec ratowników medycznych", dokonanie przeglądu przepisów dotyczących ochrony pracowników medycznych oraz wdrożenie dodatkowych szkoleń dla personelu medycznego w zakresie bezpieczeństwa oraz procedur postępowania w sytuacjach zagrożenia.

Wśród zapowiedzi znalazły się też szkolenia dla ratowników.

"Wszelkie akty agresji wobec osób ratujących życie są absolutnie niedopuszczalne i zasługują na potępienie. Pragniemy podkreślić, że ratownicy medyczni, w trakcie wykonywania pracy są szczególnie chronieni prawem i korzystają z ochrony przewidzianej dla funkcjonariuszy publicznych" - czytamy w oświadczeniu resortów.

Resorty zapowiedziały także przeprowadzenie kampanii społecznych promujących szacunek dla pracowników medycznych i zrozumienie dla podejmowanych przez nich interwencji. 

"W najbliższym czasie przedstawimy plan działań wspierających bezpieczeństwo ratowników. Nie ma i nie będzie zgody na przemoc wobec osób, które oddają swoje życie służbie innym. Wszyscy wspólnie musimy zadbać o to, by ratownicy medyczni mogli wykonywać swoją pracę w warunkach bezpieczeństwa i szacunku" - napisano.

Dramat w Siedlcach

Do tragedii w mazowieckich Siedlcach doszło w sobotę.

Pogotowie ratunkowe zostało wezwane do mieszkania przy ul. Sobieskiego w Siedlcach. Gdy ratownicy udzielali pomocy poszkodowanemu 59-letniemu mężczyźnie, ten ugodził jednego z ratowników nożem. Ranny 64-latek zmarł po przewiezieniu do szpitala. Drugi ratownik został zraniony w nadgarstek.

Mazowiecka policja poinformowała, że w mieszkaniu, w którym doszło do ataku, policjanci - pod nadzorem prokuratora - prowadzili czynności. Wykonano m.in. oględziny miejsca zdarzenia i zabezpieczono dwa noże, które sprawca prawdopodobnie użył do ataku.

Napastnik, który miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie, został przewieziony do szpitala, gdzie przebywa pilnowany przez policjantów. Z tego powodu jego przesłuchanie nie jest teraz możliwe.