Prezydent Tarnowa został aresztowany na 3 miesiące. Ryszard Ś. jest podejrzany o przyjęcie łapówki przy budowie łącznika z węzłem autostrady A4 w Małopolsce. Grozi mu do 8 lat więzienia.

Prezydent Tarnowa został w piątek rano zatrzymany i przewieziony do Prokuratury Okręgowej w Krakowie, gdzie usłyszał zarzuty.

Według śledczych, trzy lata temu ówczesny prezes Unii Tarnów miał wręczyć prezydentowi  50 tysięcy złotych. Pieniądze pochodziły od firmy, która prowadziła roboty budowlane w Tarnowie i okolicach. Dzięki łapówce przedsiębiorstwo miało wygrywać kolejne intratne przetargi.

"Jestem niewinny"

Ryszard Ś. został przesłuchany, ale nie przyznał się do winy. Według prokuratury złożył wyjaśnienia, które nie korespondują z zebranym dotychczas materiałem dowodowym w sprawie. Dlatego prokurator podjął decyzję o wystąpieniu do sądu z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie Ryszarda Ś. na 3 miesiące z uwagi na obawę matactwa i realnie grożącą mu wysoką karę. W piątek wieczorem sąd zastosował areszt.

Kto jeszcze usłyszał zarzuty?

Na wątek korupcyjny prokuratura trafiła w śledztwie dotyczącym zmowy przetargowej związanej z budową połączenia Al. Jana Pawła II z węzłem Krzyż autostrady A4 w Tarnowie.

Wątek ten wyłączono do odrębnego postępowania. Zarzuty usłyszał w nim już Bogdan G. Pierwotnie dotyczyły one płatnej protekcji, w związku z nowymi okolicznościami zarzut ten został zmieniony na pomocnictwo do przyjęcia korzyści majątkowej w kwocie 50 tys. zł. poprzez odebranie od przedstawicieli firmy budowlanej pieniędzy i wręczenie ich Ryszardowi Ś.

Prowadzone przez krakowską prokuraturę śledztwo w sprawie zmowy autostradowej dotyczy zmowy firm przy przetargu na budowę połączenia autostrady A4 z drogą wojewódzką 977 w Tarnowie. Jak informowała w lipcu prokuratura, jest to wątek ujawniony w toku śledztwa prowadzonego w sprawie budowy tzw. szybkiego tramwaju w Krakowie.

Na początku września zarzuty w tej sprawie usłyszała pracownica Urzędu Miasta Tarnowa Danuta B., która trafiła na trzy miesiące do aresztu. Wcześniej zarzuty zmowy przetargowej w tym wątku usłyszało już siedem osób ze spółek wykonujących prace drogowe. Dodatkowo dwie z nich mają zarzuty prania brudnych pieniędzy, a jedna zarzuty związane z przestępstwami przeciwko wiarygodności dokumentów. Cztery osoby z nich zostały tymczasowo aresztowane. Wobec trójki pozostałych podejrzanych zastosowano poręczenia majątkowe w wysokości 200 tys. zł (wobec jednego) i 300 tys. zł (wobec dwóch podejrzanych).

W śledztwie dotyczącym zmowy przetargowej pokrzywdzonym jest gmina miasta Tarnowa, ponieważ chodzi o przetarg organizowany przez Tarnowski Zarząd Dróg Miejskich. Była to jednostka budżetowa gminy miasta Tarnowa zlikwidowana uchwałą Rady Miasta ze stycznia 2012 roku. Czynności w tej sprawie wykonuje Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego pod nadzorem prokuratury.

Za udział w zmowie przetargowej grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności, za pozostałe przestępstwa - kara od 8 do 10 lat.

Jak poinformowała PAP Liliana Zając z GDDKiA, za budowę łącznika drogi wojewódzkiej nr 977 z węzłem autostrady A4 odpowiedzialny był Zarząd Dróg Miejskich w Tarnowie.