Beata Szydło będzie kandydatką PiS na stanowisko premiera - poinformował prezes Jarosław Kaczyński w czasie konwencji partii w Warszawie. Jak mówił, Szydło jest "uczciwa, pracowita, rzetelna, jest młoda, ale jest dojrzała jednocześnie".

Pozwalam sobie poinformować państwa, że postanowiłem zwrócić się do naczelnych władz Prawa i Sprawiedliwości o wysunięcie kandydatury pani Beaty Szydło na stanowisko premiera. Jeśli zwyciężymy - powiedział Kaczyński.

Jest uczciwa, pracowita, rzetelna. Jest młoda, ale jest dojrzała jednocześnie. Ma dwóch dorosłych synów, jest żoną. Mimo ogromnych obciążeń ciągle prowadzi dom. Można o niej powiedzieć, że jest jednocześnie zupełnie niezwykłą, a jednocześnie zwykłą polską kobietą. Jestem głęboko przekonany, że jej wewnętrzna siła, jej uczciwość, jej determinacja, ale także jej ciepło przekona do nas bardzo wielu spośród tych, którzy dziś jeszcze nie są przekonani, że da nam szansę na wielkie zwycięstwo - mówił prezes PiS.

Kaczyński przypomniał, że Szydło była - obok Andrzeja Dudy - bohaterką tegorocznej kampanii prezydenckiej. Jak mówił, jest to osoba, "która odważnie podjęła się zadania, które wydawało się niewykonalne: stanęła na czele sztabu, i wykonała to zadanie w stu procentach". Wykazała się cechami, które są potrzebne w realizacji wielkich, także tych największych przedsięwzięć, także tego ogromnego przedsięwzięcia, jakim jest naprawa Rzeczypospolitej. Te cechy to rozwaga, pracowitość, energia, to umiejętność stworzenia zespołu, to umiejętność współpracy z innymi, podziału zadań, to umiejętność korzystania z talentów, zdolności i pomysłów innych dla wspólnego celu. Tak została stworzona znakomita drużyna, która miała swój cel i konsekwentnie szła ku temu celowi - wyliczał prezes PiS.

Podkreślił również, że wybory prezydenckie były dowodem, że Polacy oczekują nowych twarzy i pokoleniowej przemiany.

Mamy prezydenta. Jeśli się postaramy będziemy mieli także premiera - Beatę Szydło. I naprawdę ten tandem poprowadzi Polskę ku potrzebnej zmianie, ku naprawie Rzeczypospolitej - powiedział Kaczyński.

Kaczyński: Musimy dać prezydentowi rząd, który będzie jego drużyną

Według szefa PiS, wraz ze zwycięstwem w wyborach prezydenckich Andrzeja Dudy droga do zmian w Polsce została otwarta.

Prezydent elekt, a za chwilę prezydent Rzeczpospolitej uzyskał wielkie zaufanie Polaków, ale to zaufanie to także wielka odpowiedzialność - wielka odpowiedzialność za to, że zapowiadane zmiany zostaną podjęte i przyniosą rezultaty. A po to, by tak się stało, musimy odnieść kolejne zwycięstwo, zwycięstwo w wyborach parlamentarnych - mówił Kaczyński, a jego słowa zebrani przyjęli okrzykiem: Zwyciężymy!

Musimy dać prezydentowi rząd, który będzie jego drużyną, który przekona Polaków, że naszą ojczyzną można rządzić uczciwie, sprawiedliwie, dla dobra publicznego, że choroby naszego życia społecznego można wyleczyć - podkreślał również Kaczyński.

Dodał, że PiS musi wierzyć w zwycięstwo, ale i wiedzieć, że "nic nie zostało jeszcze rozstrzygnięte, że wszystko przed nami, że nic nam się nie należy". Musimy przekonać Polaków, że to, co głosimy, głosimy naprawdę, na poważnie, że zmiany, które zapowiadamy, są w interesie Polaków, w interesie ich dzieci i wnuków - mówił.

Kaczyński podziękował również wszystkim, którzy zaangażowali się w kampanię prezydencką Andrzeja Dudy. Byliście tymi, którzy nie widzieli, a uwierzyli - stwierdził.

(edbie)