Stanowisko Unii Europejskiej w kwestii prawa do pracy dla mieszkańców przyszłych państw członkowskich nie jest jednolite. Wyraźne rozbieżności w tej sprawie były zauważalne podczas odbywającego się w Szwecji nieformalnego spotkania ministrów spraw zagranicznych państw Unii.

Szefowie dyplomacji Niemiec i Austrii obstawali przy siedmioletnim okresie przejściowym w kwestii zatrudnienia. Z kolei Hiszpania uważa, że wprowadzenie takiego okresu nie jest konieczne. Szwedzka minister spraw zagranicznych Anna Lindh poinformowała, że w nie zakończonej jeszcze debacie na temat swobody zatrudnienia dla nowych członków, prezentowane były bardzo różne poglądy. Lindh dodała, że rozmawiano głównie o możliwościach skrócenia, zaproponowanego przez Niemców okresu przejściowego.

00:05