Opona bieżnikowana albo używana może być alternatywą jeżeli w portfelu brakuje nam pieniędzy na nowy komplet zimowego ogumienia. Komplet nowych opon zimowych to średnio wydatek od 500 do nawet 1200 złotych. Wszystko zależy od wielkości opony i przeznaczenia.

Jeżeli nie stać nas, aby wyposażyć samochód w takie ogumienie możemy poszukać używanych opon. Te oprócz dobrego bieżnika i braku zmian zewnętrznych powinny mieć nie mniej niż sześć lat. Jeżeli chcemy pojeździć na takich oponach więcej niż jeden sezon, to powinny być najwyżej trzy, czteroletnie - powiedział naszemu reporterowi Piotr Rutkowski z serwisu ogumienia w Olsztynie.

Szukając opon używanych powinniśmy uważać na opony z samochodów po wypadkach. Najlepiej wcześniej sprawdzić, czy mają równy bieżnik. W tym przypadku kupowanie w internecie wiąże się z ryzykiem.

Jeżeli mamy w garażu stare opony z zużytym bieżnikiem możemy je zregenerować (oczywiście, jeżeli opona ma taką możliwość). Opona bieżnikowana na pewno jest lepsza niż kilkuletnia opona używana. Mamy na popularną "nalewkę" gwarancje, a kosztuje ona nawet dwa razy mniej niż nowa - mówi Rutkowski. Opony bieżnikowane dobrych producentów nie odbiegają znacząco jakością i trwałością od opon nowych. Trzeba natomiast uważać na małe warsztaty, które nie zawsze z precyzją wykonują takie usługi.