IRA rozbroiła część swoich arsenałów. Takie oświadczenie złożyli wczoraj w Belfaście przedstawiciele republikańskich terrorystów. Przewodniczący międzynarodowej komisji rozbrojeniowej, generał John de Chastelain potwierdza - IRA rzeczywiście częściowo się rozbroiła.

Zaledwie kilka miesięcy temu republikańscy terroryści zarzekali się, że nigdy nie oddadzą ani jednego karabinu. Dziś IRA ma za sobą pierwszą fazę rozbrojenia. Takie gesty nie mogą przejść nie zauważone. Rząd brytyjski zdaje sobie doskonale sprawę, iż w zamian za okazanie dobrej woli jakim było wczorajsze oświadczenie IRA Wielka Brytania będzie musiała zrewidować swą politykę w Irlandii Północnej. Bardzo możliwe, że z terenów położonych wzdłuż granicy Ulsteru z Republiką Irlandii wycofane zostanie wojsko. Również protestanccy politycy będą musieli pójść na kompromis i zgodzić się na ponowne dzielenie rządów z katolikami. Jeśli tego nie zrobią północno-irlandzie zgromadzenie, największa jak dotąd zdobycz procesu pokojowego może z zawieszonej instytucji stać się polityczna skamieliną a na to Ulster nie może sobie pozwolić. Kilka dni temu z rządu Irlandii Północnej odeszli protestanccy ministrowie w proteście przeciwko wciąż nie rozbrojonym arsenałom Irlandzkiej Armii Republikańskiej. Teraz - przynajmniej teoretycznie - w ulsterskim rządzie mogą ponownie zasiąść politycy z obu stron religijnej barykady.

08:55