Rozpoczął się sezon na grzyby. Miłośnicy grzybobrania chodzą do lasu i wracają z kleszczami. Rekordzista, który zgłosił się do Wojewódzkiego Ośrodka Medycyny Pracy w Szczecinie miał ich na ciele aż 16! Lekarze ostrzegają, że sezon aktywności kleszczy jeszcze się nie skończył.

Kleszcze żerują od wiosny do późnej jesieni, jednak to teraz do lekarzy zgłasza się najwięcej osób, które same nie potrafią usunąć pasożyta. Do lasów ciągną tłumy ludzi - zaczął się sezon na grzyby. Aby zostać obiektem ataku kleszczy, wcale nie trzeba wchodzić głęboko w las. Krwiopijcy czają się przede wszystkim w wysokiej trawie, na łąkach, na skraju leśnych ścieżek i na polanach. Wszędzie tam, gdzie przechodzą ich żywiciele pośredni czyli leśna zwierzyna.

Najwięcej osób po pomoc do lekarzy zgłasza się tuż po weekendzie. Najczęściej sami nie potrafią się pozbyć kleszcza. Kleszcza trzeba usunąć w ciągu 24 godzin. Wtedy ryzyko zakażenia boreliozą czy zachorowania na odkleszczowe zapalenie opon mózgowych jest najmniejsze.

Niebezpieczne wirusy żyją w przewodzie pokarmowym kleszcza. Do zarażenia dochodzi, gdy kleszcz mówiąc brzydko, zwróci to, co wypił. Wtedy przez rankę do naszego organizmu dostają się drobnoustroje. To oznacza, że kleszcz musi być opity - mówi doktor Małgorzata Sysło-Przedpełska z Wojewódzkiego Ośrodka Medycyny Pracy Zachodniopomorskiego Centrum Leczenia i Profilaktyki w Szczecinie.

Kleszcza nie należy wykręcać ani niczym smarować. Lekarze polecają dostępne w aptekach zestawy do usuwania pajęczaków. Trzeba się też upewnić, czy udało się usunąć kleszcza w całości. Nic jednak nie zastąpi profilaktyki.

Kleszcze najczęściej wczepiają się za uszami, pod pachą, pod kolanem, w pachwinie lub na szyi. Skóra jest tam cieńsza. Potrafią dostać się pod spodnie i tamtędy wędrować w poszukiwaniu miejsca dogodnego do wkłucia - wyjaśnia doktor Sysło-Przedpełska. Dlatego ważne jest to, jak ubieramy się na grzyby. Konieczne są długie spodnie, długie rękawy i wysokie buty, albo chociaż wysokie skarpety. Do tego czapka, która osłoni głowę i szyję. Warto też użyć środków odstraszających komary i kleszcze. Wystarczy spryskać odzież. Po powrocie z lasu ubrania trzeba wytrzepać na zewnątrz i dokładnie się obejrzeć.

(acz)