Siatka terrorystyczna kierowana przez Abu Musaba al-Zarkawiego przyznała się do dokonania obu porannych zamachów w Bagdadzie - zastrzelenia gubernatora stolicy i zdetonowania cysterny z paliwem na policyjnej placówce kontrolnej.

Grupa mudżahedinów z Organizacji Świętej Wojny w Iraku al-Qaedy zamordowała tyrana i amerykańskiego agenta, gubernatora Bagdadu Alego al-Haidriego - informuje na stronie internetowej islamistów grupa Jordańczyka. Pojawia się tam także wzmianka o drugim zamachu.

Haidri został zastrzelony w samochodzie. Terroryści zaczaili się na niego na trasie przejazdu. To najwyższy rangą przedstawiciel władz Iraku, który zginął od maja ubiegłego roku.

W kilka godzin po jego morderstwie terrorysta-samobójca wjechał zatankowaną cysterną w drogowy posterunek w okolicach bagdadzkiej Zielonej Strefy. W zamachu zginęło ośmiu policyjnych komandosów i trzech cywilów. Rannych zostało 60 osób.