Polskie rzeki osiągnęły stany alarmowe już w ponad 50 miejscach, a ostrzegawcze - w blisko 100 miejscach. Podtopione są setki domów i pola uprawne, a na nadejście fal wezbraniowych szykują się kolejne miasta.

W Łódzkiem tylko do północy strażacy mieli blisko pół tysiąca wezwań. Najpoważniejsza sytuacja była w Głownie, gdzie wylała Brzuśnia. Pod wodą znalazło się pięć ulic, a z domów trzeba było ewakuować 20 osób.

Teraz natomiast Głowno szykuje się na falę kulminacyjną na Mrodze. W mieście trwa zabezpieczanie ulic. Układane są już worki z piaskiem na zagrożonych ulicach i kopiemy przepusty, żeby skierować wodę poza posesje. To jest ulica Łysogórska, Łąkowa, Zgierska, Robotnicza i Złota - szacujemy, że na tych ulicach mogą nastąpić podtopienia, mogą nastąpić jakieś zalania. Te ulice będą zabezpieczone - powiedział naszej reporterce Agnieszce Wyderce sekretarz miasta Jarosław Trojanowski.

Zobacz również:

Oddech wstrzymują dzisiaj również mieszkańcy Gubina w Lubuskiem. Fala wezbraniowa będzie przechodziła przez Nysę Łużycką w tym mieście. Rzeka płynie powyżej stanu alarmowego od samego Zgorzelca. Alarmy powodziowe obowiązują cały czas w gminie Przewóz i mieście Gubin, a w przypadku Bobru - w gminie Małomice, gminie i mieście Żagań oraz gminach Szprotawa i Nowogród Bobrzański. Odra, płynąc przez Lubuskie, również przekracza stany alarmowe, ale nie stwarza na razie większego zagrożenia.

Na nadejście fali wezbraniowej szykuje się również stolica Dolnego Śląska. By chronić Wrocław, na Odrze otwarty zostanie kanał powodziowy - dzięki temu rzeka zajmie szerszy teren i nie będzie się spiętrzała.

Wysoki stan Odry wstrzymał już żeglugę na rzece. Zamknięto ją na odcinkach Głównego i Bocznego Szlaku Żeglownego oraz Śródmiejskiego Węzła Wodnego. Wszystkie statki, które znajdują na tym terenie, są zobowiązane do przerwania rejsów.

W Śląskiem natomiast szybko przybywa punktów, w których rzeki przekraczają stany ostrzegawcze. Stan alarmowy nadal przekracza Brynica w Brynicy.

Jak podało Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach, alarm przeciwpowodziowy ogłoszono w gminie Żarnowiec w powiecie zawierciańskim, gdzie wczoraj po intensywnych opadach wezbrały rzeki Uniejówka i Udorka, podtapiając około 20 gospodarstw. Pod wodą znalazło się ponad 700 ha łąk i ponad 320 ha upraw rolnych. Strażacy ochotnicy musieli wypompowywać wodę z piwnic, zabezpieczali cieki wodne, rowy i drogi. Nie było konieczności ewakuacji mieszkańców. Potężna się zrobiła z tego rzeka, z małej rzeki Uniejówki. Na wieczór jeszcze wjechałem samochodem do garażu, a z samego rana już wszystko było zalane dookoła. Wszystkie budynki, a w domu woda - mówili naszej reporterce mieszkańcy. 

Pogotowie przeciwpowodziowe ogłoszono w gminach Lipie i  Krzepice w powiecie kłobuckim, w Gliwicach i powiecie gliwickim.

W Małopolsce alarm powodziowy obowiązywał rano w gminie Zabierzów, a w pogotowiu przeciwpowodziowym znajdowały się miasto Oświęcim oraz gminy: Bolesław, Olesno, Gręboszów, Dąbrowa Tarnowska i Kłaj. Stan alarmowy przekroczony jest obecnie na Rudawie w Balicach i Szreniawie w Biskupicach. Stan ostrzegawczy przekraczają: Wisła w Jawiszowicach, Sierosławicach i Karsach, Soła w Oświęcimiu, Stryszawka w Suchej Beskidzkiej i Skawinka w Radziszowie.

W ciągu ostatniej doby do zalań i podtopień budynków, dróg i pól uprawnych doszło w gminach: Łapanów, Iwkowa, Chrzanów, Alwernia, Bolesław i Radgoszcz.

W gminie Słomniki uszkodzonych jest pięć mostów drewnianych w miejscowościach Niedźwiedź, Smroków, Kacice i Miłocice, a podtopionych zostało około 50 budynków mieszkalnych, Zespół Szkół i młyny w miejscowościach Smroków i Januszowice. W gminie Michałowice podtopione zostały z kolei trzy budynki mieszkalne. W gminie Zielonki woda z lokalnych rzek i potoków podtopiła pola uprawne w miejscowościach Januszowice, Pękowice, Trojanowice i Zielonki. Podtopionych jest też około 80 posesji i siedem przepompowni ścieków. W gminie Jerzmanowice-Przeginia  deszcz i wiatr uszkodziły dachy budynków Urzędu Gminy w Jerzmanowicach i szkoły w Przegini. Z kolei w Gołczy i Charsznicy w powiecie miechowskim woda podtopiła około 30 budynków mieszkalnych.