Nawet 10 lat w więzieniu może spędzić 66-letni mieszkaniec Poznania, który szantażował jedną z największych sieci handlowych w Polsce. Groził, że jeśli nie dostanie 100 tys. złotych, zatruje jedzenie w marketach należących do tej firmy.

Nawet 10 lat w więzieniu może spędzić 66-letni mieszkaniec Poznania, który szantażował jedną z największych sieci handlowych w Polsce. Groził, że jeśli nie dostanie 100 tys. złotych, zatruje jedzenie w marketach należących do tej firmy.
Zdj. ilustracyjne /Archiwum RMF FM


W maju 2018 r. policja dostała informację, że władze sieci handlowej otrzymały list z żądaniem okupu. Jego autor pisał, że jeśli nie dostanie blisko 100 tys. złotych, zatruje jedzenie w marketach należących do firmy. W kolejnej wiadomości podał, jak należy przekazać mu okup. 

Policjanci po pewnym czasie ustalili, że szantażystą może być mężczyzna, który jesienią 2018 r. trafił do aresztu śledczego za napady z bronią na apteki i bank. W jego mieszkaniu znaleźli kopię listu z żądaniem okupu. 

66-letni mężczyzna został doprowadzony do prokuratury. Usłyszał zarzuty usiłowania wymuszenia okupu. Grozi mu kara do 10 lat więzienia.