​Prosta litera M, a nad nią znak, który może budzić wiele skojarzeń - to logo Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii. Zostało wyłonione w konkursie i będzie podstawą identyfikacji wizualnej Metropolii.

Do finałowego etapu konkursu zakwalifikowało się 5 zespołów. Miały miesiąc na przygotowanie projektów. Wreszcie specjalna komisja wyłoniła zwycięzcę konkursu, a zarząd GZM zatwierdził ten wybór. 

Widać dużą literę M, różową, a nad nią takiego "ptaszka" albo... serduszko. Można powiedzieć "We love Metropolia" albo "Metropolia jest OK" - mówią mieszkańcy. Dodają, że logo wygląda nowocześnie. 

Nie jesteśmy organizacją, która skupia się na jednym zadaniu. Mamy wiele kontekstów, w których będziemy używać logo jak np. transport publiczny, smart city, ochrona środowiska. Myślę, że w każdym z tych obszarów chcielibyśmy mieć dedykowaną identyfikację. Nasze logo musi przeobrażać się i zmieniać, aby opisywać te obszary. Zwycięski projekt daje nam takie możliwości - wyjaśnia Kazimierz Karolczak, przewodniczący zarządu GZM.  

Przyznaje, że wybór nie był łatwy. Mam wrażenie, że wybór logo był chyba trudniejszym zadaniem niż wprowadzenie wspólnych biletów - żartował przewodniczący po zakończeniu prac komisji.

Międzynarodowy konkurs na opracowanie logotypu dla Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii składał się z dwóch etapów. Do pierwszego z nich wpłynęło ponad 140 zgłoszeń, a komisja konkursowa wybrała pięć najlepszych. 

Każdy z finalistów otrzyma po 3 tys. zł nagrody, zaś zwycięzca dodatkowe 17 tys. zł oraz propozycję przygotowania księgi znaku dla Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii.

(ks)