Sąd w Krośnie Odrzańskim aresztował na trzy miesiące 21-latka podejrzanego o zabójstwo mieszkanki Gubina. Mężczyzna przyniósł na komisariat policji w Gubinie odciętą głowę kobiety. Grozi mu dożywocie.

Mężczyzna zostanie przebadany przez psychiatrów. W prokuraturze przyznał się do winy, ale odmówił składania wyjaśnień i udziału w wizji lokalnej - poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze Grzegorz Szklarz.

W niedzielę mężczyzna przyszedł na komisariat policji z głową kobiety w reklamówce. Oświadczył, że zabił matkę swojego kolegi. Powiedział wówczas, że zrobił to, bo kobieta złożyła zawiadomienie, iż syn znęcał się nad nią. Ten wątek jest wyjaśniany, ale pod uwagę są brane również inne motywy tego zabójstwa - dodał rzecznik.

Przed zabójstwem Hubert G. był na obiedzie u rodziny zamordowanej. Po posiłku 51-latka wybrała się na cmentarz posprzątać groby bliskich przed Wszystkich Świętych. Podejrzany zaoferował jej pomoc. Prawdopodobnie w drodze na cmentarz doszło do zabójstwa. Zwłoki kobiety znaleziono w lesie. Z wstępnych ustaleń wynika, że zabójca odciął jej głowę nożem do tapet.

21-letni Hubert G. pochodzi z Gubina, w ostatnim czasie mieszkał i pracował w Niemczech.