Policja i prokuratura wyjaśniają okoliczności śmierci 12-letniej dziewczynki, która wczoraj w Gdańsku zginęła pod kołami pociągu. Wszystko wskazuje na to, że było to samobójstwo.

Z naszych wstępnych ustaleń, z relacji świadków, jak i innych okoliczności wynika, że dziewczynka mogła popełnić samobójstwo - mówi Aleksandra Siewert z policji w Gdańsku.

Policja zabezpieczyła komputer i telefon komórkowy dziewczynki.

Rodzina dziewczynki została objęta opieką psychologa. Psychologiczna pomoc została też udzielona kolegom 12-latki.

(mpw)