20 tysięcy złotych grzywny zapłaci mężczyzna, który w lutym ubiegłego roku podglądał swoich pracowników w toalecie. Właściciel firmy w skarpecie ukrył telefon, który przesyłał obraz do jego biura.

Sąd nie miał wątpliwości - mężczyzna nie powinien podglądać swoich pracowników i uzyskiwać w ten sposób jakichkolwiek informacji.

W tej sprawie poszkodowanych jest 9 osób. Nagrań z toalety nie odzyskano.

Wyrok sąd wydał na podstawie zeznań pracowników, którzy znaleźli telefon. Ten decyzją sądu zostanie zniszczony, podobnie jak skarpeta, która była kamuflażem.

(mpw)