Sześciu kolejnych przedsiębiorców ze Śląska zatrzymali śledczy ws. wprowadzania do obiegu fikcyjnych faktur VAT, wartych co najmniej 45 mln zł. Łączna wartość faktur przyjętych przez ostatnio zatrzymanych to 7,5 mln zł. Wobec mężczyzn zastosowano już środki zapobiegawcze.

Śledztwo przeciwko Adrianowi K. i innym podejrzanym, głównie o przestępstwa skarbowe, prowadzi Centralne Biuro Antykorupcyjne w Katowicach, a nadzoruje je Prokuratura Okręgowa w Krakowie. Do przestępstw dochodziło w latach 2018-2020. 

W ostatnich dniach zatrzymano łącznie sześć osób podejrzanych o wprowadzanie do obiegu fikcyjnych faktur VAT. Ostatnio zatrzymani to osoby w różnym wieku, prowadzące działalności gospodarcze - chodzi głównie o handel złomem. Uczestniczyły one w procederze jako odbiorcy faktur VAT, nie odzwierciedlających rzeczywistego przebiegu zdarzeń gospodarczych - powiedział rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Krakowie Janusz Hnatko.

Wartość faktur przejętych przez tych zatrzymanych to 7,5 mln zł. Mężczyźni mają dozór policyjny.

Dotychczas w postępowaniu zatrzymano 38 osób, a wartość faktur ujawnionych u wszystkich podejrzanych do tej pory przekracza 45 mln zł. Wobec części podejrzanych skierowano do sądu akty oskarżenia.

Zatrzymane osoby zajmowały się przeróżnymi interesami, od zakładów mechaniki pojazdowej, przez handel złomem, po roboty budowlane. Najaktywniej podejrzani działali w branży budowlanej, była to tu największa szara strefa. Faktury generowały koszty i jeszcze pomagały przedsiębiorcom legalizować budowy, gdzie pracownicy pracowali na czarno, m.in. Ukraińcy.