Fiaskiem zakończyły się rozmowy w sprawie zakończenia strajku w szpitalu dla nerwowo i psychicznie chorych w Rybniku - informuje reporter RMF FM. Protestujący od piątku pracownicy domagają się podwyżek. Dziś od dyrektora usłyszeli, że szpitala nie stać na większe wypłaty.

Strajk prowadzony jest rotacyjnie, na każdej zmianie protestuje po kilkadziesiąt osób. W proteście nie biorą udziału m.in. lekarze, którzy wywalczyli wcześniej podwyżki.