Aż kilkudziesięciu żołnierzy Wojskowych Służb Informacyjnych, szkolonych przez sowieckie GRU i podejrzanych o popełnienie przestępstw, uniknęło weryfikacji – dowiaduje się RMF FM. Tuż przed likwidacją służb przeniesiono ich gdzie indziej.

Żołnierze zostali umieszczeni w innych strukturach armii, np. w Żandarmerii Wojskowej. Do tej pory mówiło się, że część z nich została bezpiecznie wydelegowana na placówki dyplomatyczne.

Znamy ich nazwiska i znamy ich przeszłość - mówi likwidator WSI Antoni Macierewicz i dodaje, że jest jeszcze szansa, by ich także objęła weryfikacja. Staram się, aby podlegali weryfikacji i zgodnie z możliwościami, jakie daje ustawa, wzywam te osoby do złożenia wyjaśnień - tłumaczy.

Dodaje, że do tej pory nie skierowano do prokuratury ani jednego zawiadomienia o niezgodnych z prawem działaniach żołnierzy WSI. Zapowiada jednak co najmniej kilkadziesiąt takich wniosków. Stwierdził też, że weryfikacja trwa, a komisja zajmuje się teraz najtrudniejszymi przypadkami.