Prokuratura Rejonowa Łódź-Śródmieście wyjaśnia okoliczności, w których chłopcy w wieku 7 i 11 lat - podopieczni jednego z ośrodków szkolno-wychowawczych - zażyli leki psychotropowe. Dzieci trafiły do kliniki pediatrycznej.

Prowadzone postępowanie ma na celu ustalenie, czy doszło do narażenia dzieci na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, co jest przestępstwem zagrożonym karą pozbawienia wolności w wymiarze do lat pięciu - poinformował rzecznik łódzkiej prokuratury Krzysztof Kopania.

Na razie ustalono, że chłopcy mieli wspólny pokój w internacie Specjalistycznego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Łodzi. Na weekendy wracali do domu. W miniony poniedziałek w godzinach popołudniowych jedna z pracownic internatu stwierdziła, że dzieci zażyły łącznie kilkanaście tabletek leku psychotropowego. Niezwłocznie przystąpiono do udzielania podopiecznym pomocy, a wezwane pogotowie przewiozło ich do szpitala - wyjaśnił Kopania.

Śledczy ustalają, w jaki sposób dzieci weszły w posiadanie niebezpiecznych dla życia leków. Wiele wskazuje na to, że rodzice jednego z nich zapakowali je do torby wraz z innymi rzeczami chłopca. Specyfik wykorzystywany był w terapii jego młodszego brata, który także pozostawał pod opieką ośrodka. Rodzice dziecka nie przekazali leku personelowi placówki. Nie poinformowali go również o zapakowaniu tabletek do bagażu, z którym dzieci wróciły po weekendzie - powiedział Kopania.

Trwają szczegółowe ustalenia dotyczące stanu zdrowia chłopców i zakresu udzielonej im pomocy medycznej.

(mal)