Po wycieku oleju opałowego w Ostrołęce strażacy rozstawili już drugą zaporę na Narwi w miejscowości Zambski Kościelne. Jak dowiedział się reporter RMF FM Krzysztof Zasada, rozważane jest rozstawienie trzeciej zapory. Do rzeki dostało się od 3 do 5 tysięcy litrów paliwa.

Wyciek został już zatamowany. Jednak przez całą ubiegłą noc do kanałów burzowych, a następnie do Narwi wyciekło kilka tysięcy litrów oleju opałowego. Plama zanieczyszczeń ma 60 kilometrów długości i zbliża się do Pułtuska. W miejscowości Zambski Kościelne strażacy rozstawili specjalne zapory. Chcą zebrać na nie zanieczyszczenia.

Strażacy oceniają, że oczyszczenie Narwi może potrwać nawet dwa dni.