Ministerstwo Obrony Narodowej przekaże Instytutowi Pamięci Narodowej akta Układu Warszawskiego. Nie wiadomo jednak kiedy to się stanie. O szczegółach poinformują dziś minister obrony, Radosław Sikorski i pełniący obowiązki prezesa IPN, Leon Kieres.

Wczoraj obaj byli w Centralnym Archiwum MON w Rembertowie, gdzie akta są przechowywane. Historycy mieli do nich do tej pory utrudniony dostęp. MON odmawiał, argumentując, że nie pozwala na to porozumienie sprzed prawie 15 lat o rozwiązaniu Układu Warszawskiego.

Jak ocenia jednak były szef MON w rządzie AWS Bronisław Komorowski żadnych szczególnych tajemnic tam nie znajdziemy: Tak naprawdę istotne elementy wiedzy o zasadach, planach Układu Warszawskiego były zawsze w Moskwie a nie w Warszawie. Były SLD-owski szef resortu Jerzy Szmajdziński dodaje: Do badań historyków te dokumenty można udostępnić.

Umowa z 1991 roku mówi o zachowaniu w tajności dokumentów przez 30 lat. Jeśli zamiarem MON i IPN jest ich szersze odkrycie to dobry obyczaj nakazywałby poinformować o tych zamiarach inne państwa, które razem z Polską umowę podpisywały.

Klauzula była ceną, którą warto było zapłacić za rozwiązanie Układu Warszawskiego. Teraz żeby dokumenty częściowo odtajnić niezbędne są zabiegi także ze strony MSZ, bo naszej wiarygodności przy podpisywaniu międzynarodowych umów nie powinniśmy wystawiać na próbę.