Projekt ustawy o dodatkowych ubezpieczeniach zdrowotnych, który przygotowała minister zdrowia Ewa Kopacz, jeszcze w tym tygodniu będzie prezentowany w czasie debaty poświęconej reformie ochrony zdrowia - sygnalizuje "Gazeta Prawna".

Uchwalenie tej ustawy spowoduje, że już od 2009 roku każda osoba ubezpieczona w Narodowym Funduszu Zdrowia będzie mogła wykupić tanie, dodatkowe ubezpieczenie zdrowotne. Rząd zakłada, że miesięczna składka na taką polisę nie będzie wyższa niż 30 złotych. Proponuje również, aby pracodawcy mogli dofinansowywać ją z zakładowego funduszu świadczeń socjalnych - pisze gazeta.

Według niej, osoby, które wykupią polisę będą miały gwarancję dostępu do lepszej opieki pielęgniarskiej oraz możliwość wyboru lekarza w szpitalu. Nie będą jednak mieć prawa do lepszego standardu usług, na przykład jednoosobowego pokoju. Nie ominą też szpitalnej kolejki. Poza tym polisa nie pokryje kosztów świadczeń, których NFZ nie będzie refundował.

Posiadacze polisy skorzystają natomiast z ulgi podatkowej. Odliczą 150 zł w każdym roku. Będzie to kosztować budżet państwa 1,3 mld zł rocznie. Minister finansów, Jacek Rostowski, musi znaleźć na to pieniądze już w przyszłorocznej ustawie budżetowej - zauważa "Gazeta Prawna".