Do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej trafiło kolejne pytanie prejudycjalne o niezawisłość sędziowską, związane z nowymi przepisami. Tym razem pytanie zadał Sąd Okręgowy w Warszawie. Zakres pytania jest zbliżony do pytania, wysłanego do Luksemburga przez sąd w Łodzi - dotyczy zgodności z Traktatem Europejskim ustaw o Sądzie Najwyższym, ustroju sądów i KRS. Trybunał wszczął już procedurę w tej sprawie.

W przypadku pytania skierowanego przez Sąd Okręgowy w Warszawie chodzi o sprawę kryminalną. Pytanie dotarło już do Trybunału w Luksemburgu i została mu nadana sygnatura. 

W najbliższych dniach zostanie wyznaczony zajmujący się nim sędzia sprawozdawca oraz rzecznik generalny. To na podstawie ich opinii prezes Trybunału zdecyduje, czy postępowanie będzie prowadzone w trybie przyspieszonym czy zwykłym.

Sąd Okręgowy w Łodzi skierował pytanie do Trybunału Sprawiedliwości UE

We wtorek Sąd Okręgowy w Łodzi skierował do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej pytanie prejudycjalne związane z możliwym naruszeniem przez polskie przepisy zasad niezawisłości sędziowskiej. Sędziowie mają obawy, czy za wydanie wyroku niekorzystnego dla Skarbu Państwa nie grozi im postępowanie dyscyplinarne. Sąd prosi TSUE o rozpatrzenie sprawy w trybie przyspieszonym.

Decyzja zapadła w oparciu o sprawę z powództwa miasta Łowicz, które żąda od wojewody łódzkiego prawie 2,4 mln złotych z tytułu otrzymania w latach 2005-2015 zbyt niskich, zdaniem powoda, dotacji celowych.

Z dotychczasowego przebiegu postępowania, zdaniem sądu, wynika, że istnieje bardzo wysokie prawdopodobieństwo wydania wyroku niekorzystnego dla reprezentowanego przez wojewodę Skarbu Państwa. Z perspektywy pytania prejudycjalnego istotne znaczenie mają okoliczności faktyczne związane z nowym, upolitycznionym systemem dyscyplinarnym wobec sędziów oraz przepisy dotyczące ustawy o ustroju sądów powszechnych, ustawy o Sądzie Najwyższym i ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa.

Sąd Okręgowy powziął na ich podstawie realną obawę, czy w razie określonego rozstrzygnięcia sprawy, w stosunku do składu orzekającego może być wszczęte postępowanie dyscyplinarne motywowane politycznie i stosowane na podstawie przepisów ww. ustaw krajowych. Zdaniem sądu odsyłającego narusza to art. 19 ust. 1 akapit 2 TUE, gdyż poprzez naruszenie niezawisłości sędziowskiej pozbawia strony prawa do skutecznego środka odwoławczego, którego zapewnienie jest obowiązkiem państw członkowskich.

Pytanie brzmi:

Czy artykuł 19 ust. 1 akapit 2 Traktatu o Unii Europejskiej należy interpretować w ten sposób, że wynikający z niego obowiązek państw członkowskich do ustanowienia środków zaskarżenia niezbędnych do zapewnienia skutecznej ochrony sądowej w dziedzinach objętych prawem Unii, sprzeciwia się przepisom istotnie zwiększającym ryzyko naruszenia gwarancji niezależnego postępowania dyscyplinarnego wobec sędziów w Polsce poprzez:

1) wpływ polityczny na prowadzenie postępowań dyscyplinarnych,

2) powstanie ryzyka wykorzystywania systemu środków dyscyplinarnych do politycznej kontroli treści orzeczeń sądowych oraz

3) możliwość wykorzystania w postępowaniach dyscyplinarnych przeciwko sędziom dowodów uzyskanych za pomocą przestępstwa?

Jak ustaliliśmy w TSUE, wydane 31 sierpnia postanowienie Sądu Okręgowego w Łodzi dotarło już do Trybunału w Luksemburgu i została mu nadana sygnatura. W najbliższych dniach zostanie wyznaczony zajmujący się nim sędzia sprawozdawca oraz rzecznik generalny. To na podstawie ich opinii prezes Trybunału zdecyduje, czy postępowanie będzie prowadzone w trybie przyspieszonym czy zwykłym.

(ph)