Warszawska policja prowadzi dochodzenie w sprawie dwóch pożarów aut. Pożarów, które mogły mieć podobny scenariusz do spalenia samochodu Julii Pitery - dowiedział się RMF FM.

Do incydentów doszło w ciągu ostatnich dwóch miesięcy na warszawskim Mokotowie. Policjanci nie chcą wprost potwierdzić tych informacji, przyznają jednak, że badają kilka tajemniczych pożarów samochodów.

Nie łączymy tych spraw, ale jakby szukamy wspólnego mianownika. Być może są ze sobą powiązane, być może nie ma to ze sobą związku. Naszym zadaniem jest sprawdzenie tego. Musimy mieć pewność, że te przypadki, które były wcześniej - przypadki pożarów samochodów, bo tu nie chodzi tylko o podpalenia – nie mają żadnego związku z pożarem auta pani Pitery - powiedział nadkomisarz Marcin Szyndler z Komendy Stołecznej Policji.

Samochód Julii Pitery spłonął trzy dni temu na warszawskim Mokotowie. Z ekspertyz biegłych wynika, że było to podpalenie. W pobliżu samochodu znaleziono tkaninę, która mogła być nasączona benzyną. Julia Pitera jest sekretarzem stanu w Kancelarii Premiera i pełni obowiązki pełnomocnika rządu ds. walki z korupcją.