Według tygodnika "Wprost", były szef Centralnego Biura Śledczego - Jarosław Marzec, blokował wprowadzenie do bazy policji postanowienia o postawieniu zarzutów i nakazie zatrzymania Henryka Stokłosy, co umożliwiło mu wyjazd z Polski.

„Wprost” ustalił, że Komenda Główna Policji przeprowadziła postępowanie wyjaśniające w tej sprawie. Początkowo Marzec zrzucał odpowiedzialność na swojego podwładnego, jednak postępowanie jednoznacznie wykazało jego winę.

Jarosław Marzec to jedna z osób zamieszanych w aferę przeciekową w sprawie akcji CBA w Ministerstwie Rolnictwa. Nie postawiono mu zarzutów, bo współpracuje z wymiarem sprawiedliwości.