Ponad osiemset opakowań leków niewiadomego pochodzenia przejęli w tym tygodniu celnicy na wschodniej granicy Polski. Nie wiadomo dokładnie, ile nielegalnych medykamentów trafia do naszego kraju. Leki sprzedawane są na bazarach, kuszą przede wszystkim niską ceną.

Takie nielegalnie sprowadzane leki są doskonale podrobione: blister, opakowanie oraz kolor i kształt tabletek są niemal identyczne z oryginałami. Oszustwo można wykryć dopiero po wnikliwej analizie chemicznej. Z prezesem lubelskiej Izby Aptekarskiej Krzysztofem Przystupą rozmawiał nasz reporter Krzysztof Kot:

Mieszkańcy Lublina przyznają, że zdarza im się kupować nielegalne leki z przemytu.