Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało byłego szefa prokuratury apelacyjnej w Warszawie i jego córkę. Doniesienia "Superwizjera" TVN w rozmowie z PAP potwierdził Robert Sosik z biura prasowego CBA.

Potwierdzam zatrzymanie tych dwóch osób. To wszystkie informacje, które mogę przekazać w tym momencie. Więcej przekażemy prawdopodobnie w piątek w komunikacie - powiedział Robert Sosik.

O zatrzymaniu byłego prokuratora apelacyjnego Zygmunta K. i jego córki napisał w czwartek wieczorem "Superwizjer" TVN na stronach internetowych.

Według nieoficjalnych informacji TVN, oboje mieli usłyszeć zarzuty oszustwa. Podano, że na wniosek Prokuratury Krajowej decyzją sądu mężczyzna został aresztowany na trzy miesiące.

Zygmunt K. w przeszłości miewał już problemy - w 2018 roku usłyszał zarzuty oszustwa na szkodę SKOK Wołomin. "Rzeczpospolita" informowała, że kilka lat wcześniej prokurator K. zaciągnął kredyt na kwotę 100 tys. zł, którego nie spłacał. W dodatku miał poświadczyć nieprawdę w dokumentach kredytowych.

Warszawska prokuratura apelacyjna pod rządami K. nadzorowała najgłośniejsze sprawy, np. tzw. aferę Rywina i zabójstwo szefa policji generała Marka Papały.