Na 9 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata oraz zakaz prowadzenia pojazdów przez 3 lata i grzywnę 2 tys. zł skazał sąd rejonowy w mazowieckim Gostyninie burmistrza tego miasta Włodzimierza Ś., oskarżonego o kierowanie samochodem po pijanemu. Mężczyzna zapewnia, że to nie on prowadził samochód.

Wyrok, zgodny z wnioskiem śledczych, nie jest prawomocny. Podczas jego ogłaszania Włodzimierza Ś. oraz jego obrońcy nie było na sali sądowej. Wcześniej, w trakcie procesu, Włodzimierz Ś. nie przyznał się do zarzucanego mu czynu.

Prokurator Piotr Klimczewski wnosił o wymierzenie burmistrzowi Gostynina kary 9 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata oraz o orzeczenie zakazu prowadzenia pojazdów przez 3 lata i grzywny w wysokości 1 tys. zł. Obrońca Włodzimierza Ś., mecenas Piotr Kruszyński wnosił o jego uniewinnienie.

Sąd uznał, że wyjaśnienia Włodzimierza Ś. oraz zeznania świadków obrony, opisujące m.in. że burmistrz był pasażerem samochodu, a nie kierowcą, były pełne niekonsekwencji i sprzeczności. Wydając wyrok sąd oparł się na zeznaniach strażaków i policjantów, będących przy zatrzymaniu samochodu, którym jechał Włodzimierz Ś.

Zeznania tych świadków, funkcjonariuszy straży pożarnej i policji, układają się w jedną spójną i logiczną całość. Z tymi zeznaniami wersja oskarżonego jest całkowicie sprzeczna - powiedziała sędzia Aneta Kraśkiewicz-Bryła. Dodała, że sam Włodzimierz Ś. nie kwestionował, iż był pod wpływem alkoholu.

W uzasadnieniu wyroku sędzia zwróciła uwagę, że Włodzimierz Ś., piastujący jako burmistrz Gostynina funkcję publiczną, powinien swym zachowaniem dawać przykład przestrzegania prawa.  

Sprawa dotyczy zatrzymania Włodzimierza Ś. 23 grudnia 2011 r. w miejscowości Legarda pod Gostyninem. Tego dnia policja i straż pożarna wyłączyły tam z ruchu pojazdów jeden pas drogi po tym, jak jeden z samochodów wjechał do rowu. Zakaz zignorował samochód, którym jechał Włodzimierz Ś. Auto zostało zatrzymane przez policjantów. Włodzimierz Ś. odmówił badania alkomatem.

Według opinii biegłego, sporządzonej na polecenie prokuratury rejonowej w Gostyninie, w chwili zatrzymania burmistrz miał 2,74 promila alkoholu we krwi.

Referendum ws. odwołania burmistrza

Zgodnie z prawem, uprawomocnienie się wyroku skazującego oznacza utratę stanowiska samorządowego pochodzącego z wyborów.

Włodzimierz Ś. jest burmistrzem Gostynina od 1996 r. Wcześniej był przewodniczącym rady tego miasta. W 2010 r. wygrał wybory na burmistrza startując jako członek PO z listy Komitetu Wyborczego Gostynińska Wspólnota samorządowa. Uzyskał 73,40 proc. głosów, pokonując kandydata PO Piotra Pestę - 23,60 proc. głosów.

15 września w Gostyninie odbędzie się referendum w sprawie odwołania burmistrza Włodzimierza Ś. Referendum zarządził Komisarz Wyborczy w Płocku na wniosek grupy inicjatorów związanych z opozycją w radzie miasta Gostynina. Zarzucają oni Włodzimierzowi Ś. m.in. niegospodarność i karygodny styl sprawowania władzy. Pod wnioskiem o przeprowadzenie referendum jego inicjatorzy zebrali ponad 2 tys. podpisów.

(jad)