Olbrzymie samoloty bezzałogowe będą obserwowały ruchy wojsk przy naszej granicy. Polska zostanie bowiem przyjęta do natowskiego programu AGS (Alliance Ground Surveillance), czyli obserwacji obiektów naziemnych z powietrza - donosi "Rzeczpospolita".

Rada Dyrektorów NAGSMO, organizacji zarządzania natowskim programem AGS, przyjęła wniosek MON o udział w tej inicjatywie. Zapadła już decyzja o przygotowaniu stosownych dokumentów akcesyjnych. Po ich przesłaniu do Polski będą one podlegały negocjacjom i uzgodnieniom międzyresortowym przez minimum 6 miesięcy - wyjaśnia rzecznik MON Jacek Sońta. Polska mogłaby więc zostać przyjęta do programu na początku przyszłego roku.

AGS to system radarów zdolnych do prowadzenia obserwacji obiektów naziemnych, umieszczonych na pokładzie pięciu bezzałogowych statków powietrznych RQ-4 Global Hawk. Dane trafią do bazy operacyjnej AGS i dalej do komórek wywiadowczych i rozpoznawczych wojsk uczestniczących w projekcie.

Z danych MON wynika, że w projekcie tym mogłoby wziąć udział kilka polskich firm, które produkują radary.

(edbie)