Na budowanej pierwszej polskiej morskiej farmie wiatrowej Baltic Power, wspólnej inwestycji Orlenu i kanadyjskiego Northland Power, zainstalowano już 5 wiatraków o mocy 15 MW każdy. O tym przedsięwzięciu mówił w Łebie premier Donald Tusk. "Polska będzie dysponować jednymi z największych i najnowocześniejszych turbin wiatrowych w Europie i na świecie" - stwierdził.
Prace instalacyjne zakończą się tam w 2026 r. Wtedy też planowane jest uruchomienie farmy - podał w piątek koncern.
Informując o postępach prac przy budowie Baltic Power o zakładanej łącznej mocy zainstalowanej 1,2 GW Orlen, podkreślił, że to najbardziej zaawansowana inwestycja w morską energetykę wiatrową na polskich wodach Bałtyku. Ma zapewnić w przyszłym roku nawet 3 proc. krajowego zapotrzebowania na energię.
O inwestycji w trakcie konferencji w Łebie mówił też Donald Tusk. To gigantyczna inwestycja, która może zasilić prądem około 1,5 miliona gospodarstw domowych i przybliża nas do pełnego bezpieczeństwa oraz niezależności energetycznej - zaznaczył szef rządu.
Mówiąc o skali inwestycji, stwierdził, że pojedyncza turbina jest wyższa od Pałacu Kultury, a rozmiar całej farmy można porównać do powierzchni Gdyni.
Tusk przypomniał, że to kolejna - po inwestycji PGE - wielkoskalowa budowa na Bałtyku, która wzmacnia polskie bezpieczeństwo energetyczne.
Instalacje na morzu rozpoczęły się tam z początkiem roku - w styczniu pojawiły się pierwsze fundamenty, a w lipcu zainstalowano pierwszą turbinę wiatrową.
W piątek koncern ogłosił, że w ramach budowy Baltic Power powstało już 5 wiatraków o mocy 15 MW każdy. Największe dostępne w Europie turbiny zostały wyprodukowane przez duńską firmę Vestas. Część gondol jest wytwarzanych lokalnie, m.in. w fabryce zlokalizowanej w Szczecinie. Wkrótce rozpocznie się montaż morskich kabli wewnętrznych (międzyturbinowych) i eksportowych, a jesienią morskich stacji elektroenergetycznych, których konstrukcje stalowe wyprodukowano w stoczniach w Gdyni i w Gdańsku.
"Energia jutra zaczyna się dziś to nie tylko slogan. Pierwsza polska farma wiatrowa staje się faktem" - poinformował prezes Orlenu Ireneusz Fąfara, cytowany w komunikacie.
Koncern zapowiedział, że prace instalacyjne na morzu w ramach Baltic Power zakończą się w przyszłym roku. Kolejnym etapem będą testy i uzyskanie niezbędnych certyfikacji oraz pozwoleń. Obecnie farma posiada pierwsze na polskim rynku certyfikaty zgodności projektu dla turbin i morskich stacji elektroenergetycznych, które gwarantują zgodność inwestycji z obowiązującymi regulacjami i wymogami technicznymi. "Uruchomienie farmy jest planowane w 2026 r." - dodał Orlen.
Przypomniał, że w maju uruchomiona została baza operacyjno-serwisowa w Łebie - kluczowa infrastruktura dla projektu Baltic Power, która będzie obsługiwać prace utrzymaniowe dla farmy przez nawet 30 lat jej eksploatacji.


