Awaria zamojskiej magistrali ciepłowniczej została usunięta, ale przywracanie ciepła w mieszkaniach potrwa nawet do północy. 20 tysięcy mieszkanców Zamościa wciąż pozostaje więc bez ogrzewania. Pracownicy przedsiębiorstwa energetyki cieplnej dopiero uzupełniają sieć ciepłowniczą wodą, dlatego kaloryfery w mieszkaniach nadal są zimne.

W pierwszej kolejności ogrzewanie zostanie przywrócone w zamojskim szpitalu. Przyczyną awarii było rozszczelnienie magistrali cieplowniczej.

Coraz cieplej w mieszkaniach powinni mieć również mieszkańcy Ustrzyk Dolnych. Po kilku godzinach udało się bowiem usunąć awarię w miejskiej ciepłowni.

Problemy z wodą mieli natomiast mieszkańcy południowej części Wrocławia. Ciśnienie wody było niskie, bo pękła jedna z rur głównej magistrali wodociągowej.