Górnicy ze Śląska szykują się do wyjazdu do Australii. O pracę w kopalniach na Antypodach starało się 600 osób. Do finałowego etapu rekrutacji dotarło 20 górników. Dziś w Gliwicach ruszyły decydujące rozmowy.

Wielu górników boryka się w Polsce z problemem pensji w wysokości dwóch tysięcy złotych. Pieniądz rządzi światem. Tam była mowa o 120 tys. dolarów, czyli ponad 300 tys. złotych na rok. Do Australii wyjechałbym nawet w kąpielówkach. Tu mam kłopoty, a tam chciałbym pracować jak najdłużej - tłumaczą górnicy zainteresowani wyjazdem na Antypody.

Kontrakt na pracę w australijsklich kopalniach opiewa na pięć lat. Cała dwudziestka może przenieść się do Australii jeszcze w tym roku.