Amerykański flagowy okręt USS Mount Whitney o 14 wpłynie do gruzińskiego portu Poti, który wciąż patrolują Rosjanie. Na pokładzie statku znajdują się artykuły pierwszej potrzeby dla mieszkańców Gruzji. To już trzeci okręt USA dostarczający amerykańską pomoc humanitarną dla Gruzji. Jego pojawienie się wywołało negatywne reakcje strony rosyjskiej.

Powstaje pytanie, czy pojawienie się USS Mount Whitney na Morzu Czarnym jest zgodne z postanowieniami konwencji z Montreaux z 1936 roku - oświadczył rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Rosji, Andriej Nestorenko. Strona rosyjska uważa, że tego typu okręty nie są przystosowane do przewożenia pomocy humanitarnej. Podkreśla też, że USS Mount Whitney jest wyposażony w skomplikowaną technologię rozpoznawczą. Okręty wojenne tej klasy nie mogą przewozić dużych ilości pomocy - zauważył Nestorenko.