Jeśli amerykański pułkownik zgłosi się do prokuratury wojskowej w Poznaniu, nie będzie problemu z odebraniem od niego zeznań - usłyszał RMF FM w Naczelnej Prokuraturze Wojskowej. Oficer Martin Schweitzer jest gotów poręczyć za polskich żołnierzy podejrzanych o zabójstwo afgańskich cywilów.

W tej chwili prokurator stacjonujący w Afganistanie może zaprosić dowódcę grupy amerykańskiej na przesłuchanie. Nie może go jednak wezwać oficjalnie w charakterze świadka - wyjaśnił podpułkownik Jerzy Artymiuk z Naczelnej Prokuratury Wojskowej. Amerykański dowódca zadeklarował również gotowość przekazania wszystkich potrzebnych w śledztwie dokumentów, które mogłyby wyjaśnić, co tak naprawdę stało się w Afganistanie. Są to głównie zapisy satelitarne.

Płk Martin Schweitzer jest dowódcą 4. grupy bojowej w Afganistanie. Tworzą ją polscy i amerykańscy żołnierze i w pewnym sensie płk Schweitzer jest również przełożonym zatrzymanych polskich komandosów.

Zadeklarował gotowość przyjazdu do Polski i poręczenia za żołnierzy - powiedział RMF FM major Dariusz Kacperczyk, rzecznik dowództwa operacyjnego misji MON.

Sprawy nie chcą komentować obrońcy żołnierzy. W rozmowie z naszym poznańskim reporterem podkreślają, że wciąż nie znają dowodów prokuratury. Mają się z nimi zapoznać do końca tygodnia.