Ośmiu żołnierzy macedońskich zostało zastrzelonych, a dwóch odniosło rany wczoraj w pobliżu granicy z Kosowem. Według rzecznika ministra obrony Macedonii, funkcjonariusze służb bezpieczeństwa zostali zaatakowani przez partyzantów albańskich.

Jak poinformował rzecznik MSW Stevo Pendarovski partyzanci ostrzelali patrol z karabinów maszynowych i broni rakietowej. Był to pierwszy incydent od czasu, gdy macedońskie siły bezpieczeństwa opanowały trwającą miesiąc rewoltę zbrojną Albańczyków, wypierając ich pod koniec marca z pozycji rozlokowanych na górzystych terenach północnej Macedonii. Są to największe straty sił macedońskich od czasu wybuchu rebelii albańskiej dwa miesiące temu. "Siły macedońskie odpowiedziały na atak i napastnicy wycofali się; sytuacja wróciła do normy, był to izolowany incydent" - powiedział rzecznik.

Wieś Vejce, w pobliżu której wpadł w zasadzkę patrol macedoński, znajduje się kilkanaście kilometrów od Tetova, głównego ośrodka Albańczyków w Macedonii.

00:05