Potwierdzają się informacje RMF FM dotyczące negocjacji na temat zakupu śmigłowców wielozadaniowych caracale. Grupa Airbus, w specjalnym oświadczeniu, informuje, że dwa razy złożyła pisemną propozycję utworzenia sześciu tysięcy miejsc pracy w ramach programu offsetowego.

Potwierdzają się informacje RMF FM dotyczące negocjacji na temat zakupu śmigłowców wielozadaniowych caracale. Grupa Airbus, w specjalnym oświadczeniu, informuje, że dwa razy złożyła pisemną propozycję utworzenia sześciu tysięcy miejsc pracy w ramach programu offsetowego.
Śmigłowiec Caracal / Jakub Kaczmarczyk /PAP

Jak twierdzi Airbus, dziesiątego lutego zapewnienie o stworzeniu 6 tys. miejsc pracy miał usłyszeć wicepremier i minister rozwoju Mateusz Morawiecki. Dzień później szczegóły planu przedstawiciele Airbusa mieli omawiać z polskim zespołem offsetowym i wiceministrem rozwoju Radosławem Domagalskim. Airbus podkreśla, że szczegóły propozycji zostały złożone na piśmie.

„Airbus Group zawsze w sposób transparentny i otwarty wypowiadał się o swoich planach związanych z rozwojem obecności przemysłowej w Polsce w branży śmigłowcowej, lotniczej i kosmicznej. Ambicje naszej Grupy od początku wykraczały poza offset związany z programem śmigłowcowym, a naszym najważniejszym celem było zapewnienie podstawowego interesu bezpieczeństwa Polski.

W ostatnich dniach w mediach pojawiły się komentarze sugerujące, że Airbus Group nie poinformował Rządu Rzeczpospolitej Polskiej o zamiarze utworzenia 6000 miejsc pracy w kraju w ramach długofalowej strategii rozwoju Grupy. Nie odpowiada to stanowi faktycznemu. 11 lutego 2016 roku nasz plan działań został oficjalnie zaprezentowany Panu Wiceministrowi Radosławowi Domagalskiemu i pozostałym członkom polskiego zespołu offsetowego. Dzień wcześniej, podczas spotkania z przedstawicielami zarządów Airbus Helicopters i Airbus Group, informacje na ten temat uzyskał bezpośrednio Pan Wicepremier Mateusz Morawiecki. Wszelkie dokumenty z tym związane zostały przekazane polskim władzom w stosownym czasie”.

Według nieoficjalnych informacji reportera RMF FM bezpośrednim powodem zerwania rozmów było żądanie polskiej strony udostępnienie technologii do produkcji amunicji do czołgów Leopard. Ministerstwo Rozwoju i Ministerstwo Obrony Narodowej, które Grzegorz Kwolek poprosił o komentarz w tej sprawie, wciąż milczą.

Caracal, produkcji Airbus Helicopters, został wybrany do końcowych rozmów w przetargu na wielozadaniowe śmigłowce dla polskiego wojska w kwietniu ub. roku. Negocjacje umowy offsetowej rozpoczęły się 30 września ub. roku. Jej zawarcie było warunkiem podpisania kontraktu na dostawę 50 wiropłatów.

Decyzja o wyborze śmigłowca Caracal wzbudziła sprzeciw PiS i związków zawodowych działających w zakładach, których oferty zostały odrzucone - PZL Mielec, należących do amerykańskiej korporacji Sikorsky z maszyną Black Hawk, i PZL Świdnik - będących własnością Leonardo Helicopters proponujących maszynę AW149.

W ubiegłym tygodniu Ministerstwo Rozwoju poinformowało, że negocjacje zostały zakończone. Jak podano, kontrahent nie przedstawił oferty offsetowej zabezpieczającej w należyty sposób interes ekonomiczny i bezpieczeństwo państwa polskiego.

Dyrektor generalny Airbus Group Tom Enders we wtorek w  oświadczeniu zapowiedział, że koncern będzie domagał się odszkodowania za zerwanie przez polski rząd negocjacji ws. zakupu 50 śmigłowców Caracal.

(mpw)