Sześć osób, w tym dwóch policjantów, zostało aresztowanych w związku z aferą w komendzie stołecznej policji - dowiedział się reporter RMF FM. Chodzi o przekazywanie pomocy drogowej informacji o wypadkach i kolizjach przez funkcjonariuszy pracujących na stanowisku kierowania.

Sześć osób, w tym dwóch policjantów, zostało aresztowanych w związku z aferą w komendzie stołecznej policji - dowiedział się reporter RMF FM. Chodzi o przekazywanie pomocy drogowej informacji o wypadkach i kolizjach przez funkcjonariuszy pracujących na stanowisku kierowania.
zdj. ilustracyjne /Policja /

Policjanci usłyszeli zarzuty przekroczenia uprawnień, ujawniania tajemnicy służbowej oraz zarzuty korupcyjne - wręczania i przyjmowania łapówek. Do aresztu trafili dwaj policjanci, dwaj pracownicy cywilni policyjnego stanowiska kierowania oraz dwaj właściciele samochodowych holowników.

Oni - jak twierdzą śledczy - korzystali z informacji od policji i zjawiali się w miejscach kolizji i wypadków, po czym holowali uszkodzone samochody.

Śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratura wraz policyjnym Biurem Spraw Wewnętrznych.

Rzecznik KGP mł. insp. Mariusz Ciarka powiedział, że wobec funkcjonariuszy - zgodnie z zasadami przyjętymi przez kierownictwo policji - wszczęto procedurę wydalenia ze służby.

Nie ma przyzwolenia na łamanie prawa. Osoby, które decydują się na zachowania licujące z zgodnością munduru muszą liczyć się z najsurowszymi konsekwencjami - powiedział Ciarka.

(j.)