Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego włącza się w szczecińskie śledztwo, dotyczące porwania przez somalijskich piratów polskich marynarzy z tankowca "Sirius Star". W sprawie nawiązano ścisłą współpracę między innymi z polskim konsulem w Kenii. A to dlatego, że jakiekolwiek czynności prawne na terenie Somalii są praktycznie niemożliwe. Polscy śledczy muszą więc próbować sił na terenie innych państw.

Do tej pory przesłuchano oficera i kapitana porwanego statku. Wydawałoby się, że na tym możliwości prokuratury się wyczerpują, a śledztwo zostanie umorzone. Tymczasem z nieoficjalnych informacji wynika, że ABW chce sprawdzić, czy poza granicami Somalii nie przebywają osoby, które mogły mieć związek z porwaniem tankowca, lub czy osoby, które brały udział w porwaniu, nie wyjeżdżają z Somalii.

Piraci uprowadzili „Sirius Star” w połowie listopada. Zwolnili jednostkę po wypłaceniu przez armatora trzech milionów dolarów okupu.