22 lipca to jedna z ulubionych dat czasów PRL-u. Wiązała się z „najdonioślejszymi” dokonaniami tamtego okresu – od ogłoszenia manifestu lipcowego po rozpoczęcie produkcji małego fiata.

Właśnie 22 lipca bardzo często wybierano na datę ważnych wydarzeń – przecinano wstęgi i odtrąbione były kolejne sukcesy. Jak się okazuje, także teraz data ta ma wymiar symboliczny – 22 lipca z korupcyjną propozycją wyruszył do Agory Lew Rywin… O historii 22 lipca opowiada Tomasz Skory:

22 lipca 1954 roku oficjalnie dokonano także pierwszego spustu surówki w Hucie im. Lenina. A to oznaczało narodziny największego pomnika Polski Ludowej w Krakowie. Dziś wszystkie miejsca związane z minioną epoką można zwiedzić, wybierając się na przejażdżkę trabantem. Sentymentalna podróż może trwać dwie godziny, a nawet całą noc. W ofercie jest kawa z fusami, przejazd przed kombinatem, a dla wybrednych pyszny żurek i zabawa przy muzyce z winyli. W podróż trabantem po Nowej Hucie wybrał się Maciej Grzyb:

Posłowie PiS chcą teraz, by 22 lipca był Narodowym Dniem Pamięci Ofiar Komunizmu. Tym pomysłem mają się zająć sejmowe komisje.