Zarzuty czynnej napaści na funkcjonariuszy policji i Straży Miejskiej oraz uszkodzenia radiowozu usłyszał kierowca samochodu Mercedes Benz, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej - poinformował PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Krakowie prok. Janusz Hnatko.

Zarzuty czynnej napaści na funkcjonariuszy policji i Straży Miejskiej oraz uszkodzenia radiowozu usłyszał kierowca samochodu Mercedes Benz, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej - poinformował PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Krakowie prok. Janusz Hnatko.
Zdj. ilustracyjne /Jacek Skóra /RMF FM

Śledztwo w tej sprawie wszczęła w poniedziałek Prokuratura Rejonowa w Chrzanowie.

Sprawa dotyczy 20-letniego kierowcy mercedesa Bartosza P., który w niedzielę wieczorem w Alwerni nie tylko nie zatrzymał się do kontroli, ale uderzył swoim autem w radiowóz, co spowodowało obrażenia u policjantów. Funkcjonariusze oddali w kierunku mercedesa kilka strzałów i ostatecznie ujęli kierowcę.

Prokurator zarzucił Bartoszowi P., że dopuścił się on czynnej napaści na policjantów na służbie poprzez celowe najechanie na nich prowadzonym przez siebie samochodem.

Kolejny zarzut dotyczył czynnej napaści na funkcjonariusza krakowskiej Straży Miejskiej podczas kontroli drogowej - poprzez usiłowanie najechania na niego samochodem. 20-latek miał też wgnieść swoim autem drzwi radiowozu. Straty oszacowano na nie mniej niż 2,5 tys. zł.

Mężczyzna usłyszał ponadto zarzut niezatrzymania się do kontroli drogowej.

Bartosz P. nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów i początkowo odmówił składania wyjaśnień. Prok. Hnatko poinformował, że potem złożył wyjaśnienia sprzeczne z zebranym materiałem dowodowym.

Jak podawała policja, mężczyzna podczas zatrzymania odmawiał podania swoich danych personalnych; miał w organizmie 0,3 promila alkoholu.

Prokuratura wystąpiła do sądu o zastosowanie wobec podejrzanego aresztu na trzy miesiące.

Za zarzucane podejrzanemu czyny grozi kara od roku do 10 lat pozbawienia wolności.

(az)