Do głodujących w przemyskim szpitalu dziś dołączyło czterech kolejnych pracowników. Domagają się podwyżek dla wszystkich grup zawodowych. Głodówkę rozpoczęło w ubiegłym tygodniu pięć analityczek, potem dołączali do nich pracownicy z oddziału rehabilitacji, działu administracji, diagnostyki laboratoryjnej, technicy RTG i pracownicy działu żywienia.

Protestujący w ciągu dnia wykonują swoje obowiązki, po pracy nie wracają jednak do domów, ale zostają na noc w szpitalu.

Głodujący chcą podwyżki w wysokości 550 zł dla średniego personelu medycznego, czyli takiej, jaką otrzymały pielęgniarki. Wysokość podwyżek dla pozostałych pracowników zostałaby ustalona podczas negocjacji. Dotychczasowe rozmowy z dyrektorem nie przyniosły jednak porozumienia. Spotkanie z dyrekcją ma się odbyć w poniedziałek po południu.

W głodowym proteście uczestniczą także pielęgniarki z Wojewódzkiego Podkarpackiego Szpitala Psychiatrycznego w Żurawicy. Wraz z nimi głoduje dyrektor placówki.