Biegły psycholog ma zbadać piętnastolatka z Leszna, podejrzanego o zgwałcenie w kościele kobiety - dowiedziała się reporterka RMF FM Aneta Łuczkowska. Chłopak - decyzją sądu - trafił na dwa miesiące do schroniska dla nieletnich. To odpowiednik tymczasowego aresztu.

Znając wyniki badań, sąd będzie mógł zdecydować, czy 15-latek za swój czyn będzie odpowiadać jak dorosły. Sąd kazał też sporządzić kuratorowi wywiad środowiskowy.

Wiadomo, że nastolatek pochodził z patologicznego środowiska. W rodzinnym domu był rzadko, od dwóch lat przebywał w specjalnym ośrodku wychowawczym. Teraz do domu wrócił na wakacje. W tym czasie okradał kościoły. 15 sierpnia w jednej ze świątyń napadł i zgwałcił 60-letnią kobietę.

(mpw)