W Inowrocławiu w woj. kujawsko-pomorskim znaleziono ciało nastolatki. Jak dowiedział się nieoficjalnie reporter RMF FM Piotr Bułakowski, chodzi o 13-letnią Nadię, która w minioną niedzielę wyszła z domu i nie wróciła. W tej sprawie zatrzymano 18-letniego mężczyznę.

13-letnia Nadia wyszła z domu w Inowrocławiu w niedzielę około godziny 12:30. Rodzicom powiedziała, że wróci za godzinę, na obiad.

Od tego momentu ślad po niej zaginął. 

Ojciec próbował dodzwonić się do Nadii - jej telefon był aktywny, ale dziewczyna nie odbierała połączeń, nie odczytywała też wysyłanych jej SMS-ów. Zaniepokojony umieścił w mediach społecznościowych apel o pomoc w odnalezieniu córki. Jej zaginięcie zgłosił też na policję.  

Ciało 13-latki zostało znalezione w zaroślach przy jednym z pustostanów przy ulicy Długiej - to obrzeża Inowrocławia.

"Zwłoki młodej dziewczyny zostały znalezione na osiedlu w Inowrocławiu. Na miejscu pracuje grupa dochodzeniowo-śledcza i prokurator" - potwierdziła asp. szt. Izabella Drobniecka z policji w Inowrocławiu.

Prokuratura Rejonowa w Inowrocławiu również potwierdziła, że w środę zostały znalezione zwłoki młodej kobiety.

"Mój świat runął. Przepełniony bólem, cierpieniem i żalem informuję  że moja najukochańsza córka Nadia nie żyje. Bardzo proszę o uszanowanie naszego spokoju w tym trudnym dla nas czasie" - napisał w mediach społecznościowych ojciec 13-latki.

Według nieoficjalnych informacji RMF FM w tej sprawie policjanci zatrzymali 18-letniego mężczyznę.

Policja na razie nie udziela informacji.

Opracowanie: